Franko

Amigos · 2010-07-14 15:17:17

Franko to gra wydana w 1994 roku (na Amigę; na PC w 1996) przez polskie studio World Software. Bohaterami gry są Franko i Alex. Gra opowiada nam historię o dwóch młodzieńcach, którzy znaleźli się w nieznanej, ciemnej uliczce znajdującej się na terenie Szczecina (był to rok 1987). Okazało się, że rządzi nią niejaki Klocek, który nie lubi widywać obcych tam, gdzie sięga jego „władza”. Młodzieńcy zostają więc pobici do nieprzytomności. Kiedy jeden z nich, Franko, ocknął się i odzyskał świadomość, natknął się na smutną prawdę o tym, że jego przyjaciel nie żyje. W tym momencie poprzysięga sobie zemstę. Po 5-letnim treningu wychodzi na szemrane ulice Szczecina jako Franko Mściciel, aby wypełnić swoją misję.
Fabuła gry majstersztykiem może i nie jest, ale nie ma co wymagać od autorów „Franko” dzieła literackiego, specjalnie napisanego pod grę w stylu beat’em up. Skonstruowana jest tak, że po przeczytaniu historii o tych małolatach, naprawdę chcemy skopać dupę Klockowi i jego ekipie. Przed rozpoczęciem rozgrywki wybieramy jedną z dwóch postaci: Alexa, lub Franko. Jest to pewna nieścisłość, ponieważ Alex miał być martwy, ale przecież na własny użytek możemy zamienić sobie miejsca postaci w tej historii i nadal odczuwać chęć zemsty (dla mnie walka jako Franko przynosiła jednak większą frajdę).
W samej rozgrywce kierujemy postacią w prawo (scrolling) i zabijamy każdego frajera napotkanego na drodze. Grafika jak na tamte czasy wydaje się spełniać pewne normy i jest całkiem przyjazna dla oka. Muzyka dopasowuje się do klimatu tamtych lat i fabuły gry. Naszym zadaniem będzie oczywiście wybicie wszystkich kolesi Klocka, a na końcu samego szefa. W grze natkniemy się na trzech bossów. Po uporaniu się z każdym z nich przechodzimy do kolejnego etapu. Na swojej drodze napotkamy wielu różnych przedstawicieli subkultur i nie tylko, jak choćby: skinheadów, punkowców, metalowców, ekshibicjonistów, funkcjonariuszy MO etc. W przerywnikach między etapami będziemy odbywać przejażdżkę Fiatem 126p, podczas której zmuszeni będziemy uważać na starsze panie oraz kobiety z wózkiem.
Gra warta polecenia, w szczególności osobom, które chciałyby się na kimś zemścić, ale poprzez wymogi moralno-prawne nie chcą/mogą tego zrobić. Spodoba się również frustratom oraz osobom, które właśnie miały ciężki dzień w szkole, lub pracy.

Franko: The Crazy Revenge

Grę możemy pobrać z następującej strony

DO POBRANIA: http://pobierz.pl/gry/windows/gry-akcji/franko
[8,9 MB - gra PC]

8-bit_dweller · 2010-07-14 23:39:18

Pograłem raz i szczerze powiedziawszy, gra mnie niezbyt urzekła jak na "legendarną" bijatykę wielbioną przez miliony (w wielu źródłach była tak opisywana)...
Pierwsze co mnie dobiło to sterowanie: kombinacje są łatwe do wystukania, jednak wyczucie jakiegokolwiek ich działania poza kopem z wyskoku jest horrendalnie trudne.
Kolejnym motywem jest denerwujący na tamte czasy "odgórny skill przeciwników w mieceniu łosi się im stawiających", czyli nieprzerwana młócka z obu stron + ultra szybki, nieblokowalny chwyt złożony z 3 kolan w ryj i rzutu na łopatki (tak, jako mszczący się frustrat właśnie to chcę na dzieńdobry poczuć dla odstresowania...).
Jedynym plusem jest pojemny pasek HP i łącznie 4 życia, lecz mała to pociecha przy dążących do kleszczenia się i obrabiania tapety kolanami przeciwnikach...
Może kilkudniowy trening przyniósłby rezultaty, lecz sama gra zbytnio do niego nie zachęca. Moim zdaniem tytuł warty obadania, jednak co do "polecenia" mam mieszane odczucia...

Hit by pixel · 2010-07-15 10:59:36

Bo jej kultowość polegała raczej na polskim klimacie

Amigos · 2010-07-15 13:04:50

Pierwsze co mnie dobiło to sterowanie: kombinacje są łatwe do wystukania, jednak wyczucie jakiegokolwiek ich działania poza kopem z wyskoku jest chorendalnie trudne.

Owszem, są łatwe do wystukania, ale również łatwe do wyczucia:). Wczoraj grałem po raz pierwszy w tę grę po bardzo długim czasie. Nie podam dokładnej daty, ale minęło na pewno ponad 10 lat i nie miałem żadnych problemów z wyczuciem tychże kombinacji.

Kolejnym motywem jest denerwujący na tamte czasy "odgórny skill przeciwników w mieceniu łosi się im stawiających", czyli nieprzerwana młócka z obu stron + ultra szybki, nieblokowalny chwyt złożony z 3 kolan w ryj i rzutu na łopatki (tak, jako mszczący się frustrat właśnie to chcę na dzieńdobry poczuć dla odstresowania...).

Hm, a czy chciałbyś, żeby gra była aż nazbyt prosta? Nie sądzę, że byłby to dobry pomysł. To dopiero dobiłoby rzekomego frustrata, gdyby odpalił gierę (nie mówię już o tych co musieli ją kupować), a przeciwnicy kładliby się przed nim niczym wierni w meczecie. Poza tym jak już pisałem grę odpaliłem wczoraj po latach i nie miałem żadnych problemów, aby po dość niedługim czasie znaleźć się przy pierwszym bossie.

Bo jej kultowość polegała raczej na polskim klimacie

A tutaj się zgodzę , choć sama rozgrywka również (mi bynajmniej) przynosiła sporą frajdę i nawet wczoraj włączywszy gierkę nie mogłem się od niej oderwać.

8-bit_dweller · 2010-07-15 14:48:15

Heh, byłem pewien, że wyjedziesz z kontrargumentem "nazbyt prosta". Otóż nie, chciałbym by była w miarę normalnego poziomu trudności, gdyż długie tłucznie się z policjantami z pistoletami, gdzie najskuteczniejsze jest zginanie ich skokiem i następnie w idealnym momencie użycie obrotowego buta (cudem znalezionego pod przyciskiem bodajże "x") jest na dłuższą metę wkurzające.
Co do wyczuwania ataków: raczej nie da rady się zauważyć jakiegokolwiek efektu SPACJA+dół (niski kopniak), gdyż w zaledwie ułamku sekundy goście piorą cię z powrotem (stalowe jajca, nie ma co). I zapewne zgodzisz się, że obijanie machy leżącemu jest bardzo ciężkim ruchem do wykonania , gdyż niektóre typki tak się wykręcają przy leżeniu, że nie wiadomo gdzie stanąć (idealnie odpowiednie miejsce + nawet nie wiem czy tylko SPACJA, czy może SPACJA+dół).
Heh, chyba zostanę przy tłuczeniu Prince of Persji 2... mój skill w Franko nie pozwala mi dojść nawet do 1 bossa, nie wspominając o fiacie 126p.

Amigos · 2010-07-22 17:11:21

Pierwsza rzecz, to muszę się przyznać, że po tej długiej przerwie grałem w wersję na Amigę. Dzisiaj mając chwilkę czasu postanowiłem odpalić sobie Franko na Dosboxie w pecetowej wersji rzecz jasna i trzeba stwierdzić, że gra się w nią nieco inaczej i zdaje się być nieco bardziej irytująca. Masz trochę racji, jeśli chodzi o policjantów w wersji PC, ale da ich się załatwić w odpowiednim momencie chwytając i najlepiej przerzucać za plecy, a później dobijać (dobijanie wbrew pozorom to jedna z najprostszych kombinacji - stajemy w kierunku twarzy delikwenta na wysokości jego miednicy i ctrl/spacja + dół - żadnych problemów, ani na Amidze, ani na PC). Jeżeli chodzi o x, to takie coś na Amidze w ogóle nie istniało, bo jak zapewne wiesz, joye były jednoprzyciskowe. Podsumowując, polecam zagrać w amigową wersję tej gry (hurra! Znowu Amiga górą! lol). PCtowa rzeczywiście jest nieco bardziej irytująca, co nie znaczy, że nie do przejścia (grałem kiedyś również i w tę i ukończyłem). Jeśli chciałbyś spróbować, to poszukaj torrenta z grami amigowymi na PC. Najlepiej wklep w google Amiga - The Company. Chłopacy przerobili parę gier z Amigi, tak aby działały nawet pod najnowszymi systemami peceta. W pakiecie powinieneś znaleźć również produkcje World Software, czyli coś takiego:
World.Software.Games.4in1
- Franko
- Doman
- Street Hassle
- Draggy & Crocco
Jeśli nie udałoby się, możemy umówić się na przesyłkę mailem.
Pozdrawiam:)

#1 2010-07-14 15:17:17

Franko

#2 2010-07-14 23:39:18

Re: Franko

#3 2010-07-15 10:59:36

Re: Franko

#4 2010-07-15 13:04:50

Re: Franko

#5 2010-07-15 14:48:15

Re: Franko

#6 2010-07-22 17:11:21

Re: Franko

Stopka forum