Stare gry nie umierają nigdy...

Nostalgia za starymi grami


#1 2010-07-12 15:14:10

 8-bit_dweller

Moderator

Zarejestrowany: 2010-04-17
Posty: 170

Prince of Persia

W 1989 na komputery technologii Apple II zawitała pierwsza odsłona owej (dość sporej) serii gier.
Wcielamy się w niej w księcia wtrąconego do podziemnych lochów. Oczywiście naszym zadaniem jest wydostanie się z nich pokonując labiryntowe plansze i otwierając przejścia, którymi prawdopodobnie dostają się z górnych części pałacu. Kontynuacji mamy nieskończoną ilość, a pułapki i przeciwnicy koniec końców nie są niesamowicie wymagający...
Po usłyszeniu czegoś takiego większość platformówkowych pro mastahów prychnęłaby śmiechem.
Autor jednak postanowił być dowcipny i dał graczowi limit jednej godziny na przejście całej gry poprzez dodatkowy ratunek biednej księżniczce, której zły Jaffar postawił ultimatum - albo ślub, albo kiszka.
Tak więc biegamy, skaczemy, naciskamy przyciski, walczymy na miecze z napotkanymi przeciwnikami i pijemy przeróżne wywary. Specjalne elementy, o których kto grał ten w miarę wie, dodają dodatkowego smaczku i urozmaicają rozgrywkę, czyniąc z tego tytuł, którego żaden prawdziwy gracz nie powinien pominąć.
Na konsolkę SNES została wydana odsłona z ogromnym jak na tamte czasy skokiem graficznym oraz poza ostatecznym starciem z Jaffarem opiewała również pomniejszych bossów (co znacznie opóźnia pokonywanie poziomów + zwiększa diametralnie poziom trudności).


Prince of Persia

https://i.postimg.cc/TPYMbyxn/pop1-PC.png
https://i.postimg.cc/mDtvd0tD/pop1-SNES.jpg

WERSJA PEŁNA: http://www.abandonia.com/en/games/10/Pr … ersia.html
[515 KB - gra PC: DOS]
WERSJA PEŁNA: http://www.coolrom.com/roms/snes/1007/P … Persia.php
[588 KB - SNES rom]

Druga część, wypuszczona na rynek w 1993, wbrew wszelkim domniemaniom opiewa przygody tego samego księcia, mające miejsce zaledwie 11 dni po uratowaniu księżniczki. Za pokonanie wezyra i odmówienie bogactw w zamian za rękę księżniczki, nasz bohater zostaje 100% szanowanym i znanym księciem Persji. Niestety zło nie śpi, i tworząc z siebie dublera księcia, jego samego zamienia w nierozpoznawalnego biedaka. Przez taki obrót sprawy prawdziwy książe zmuszony jest do spadówy z pałacu i odkrycia sposobu na powrót do normalności.
W przeciwieństwie do pierwszej części, gra jest bardziej rozbudowana i bogatsza graficznie. Limit czasowy jednak i tu nas nie opuszcza, co nadal dodaje pewnej adrenaliny podczas n-tego pokonywania tego samego poziomu. Poziom trudności zauważalnie wzrósł. Skoki są bardziej leap of faith'owe niż w poprzedniku, a przeciwnicy w ilościach do max. 4 potrafią ganiać za tobą po jednym ekranie.
Poza znanymi ruchami z pierwszej części w pewnym momencie otrzymujemy możliwość wykorzystania wchłoniętej w pierwszej części mrocznej wersji księcia, co pozwala mu koniec końców zdobyć ostateczną broń zniszczenia Wezyra (tak, on niestety znowu jest tym złem...) i zaznać względnego spokoju. Względnego, gdyż zakończenie nie nastraja optymistycznie...
Dla tych co oczywiście nie chcą generować 10+n kraterów koło pałacu zaraz na starcie: Ctrl - wyciągnięcie szabli i atak.


Prince of Persia 2: The Shadow and the Flame

https://i.postimg.cc/0jSLvDG1/pop2-TSa-TF.jpg

WERSJA DEMO?: http://www.abandonia.com/en/downloadgame/51
[7 MB - gra PC: DOS]

Trzecia część, jak każdy może się już domyślić, przeszła transformację w Full 3D. Znany już nam bohater wraz z sułtanem Persji wybierają się w odwiedziny do brata sułtana o imieniu Assan. Żeby było śmiesznie i fabuła nie nużyła, Assan po krótkiej rozmowie bierze obu w niewolę, przy czym Książe ląduje w swoim ulubionym miejscu. Jak zwykle zwiewamy, mierząc się po drodze ze strażnikami, omijając pułapki i drinkując co popadnie. Poziom trudności niepodważalne wzrósł, pomieszczenia 3D wymagają od nas większej ostrożności niż dwuwymiarowe tunele, gdyż nigdy nie wiadomo czy coś nas znienacka nie przyszpili bądź nie skróci o głowę. Bohater choć niezłej postury i wdzianka, nadal ograniczony jest pojemniczkami jako punktami HP oraz zalicza one-hit-kill na dowolnym mechaniźmie zniszczenia. Pojawiają się postacie neutralne, które udzielają wskazówek i ew. biadolą coś o świecie gry.
Nie dajcie się zwieść pozorom na Wikipedii odnośnie wymagań, ta gra swobodnie się tnie na Celeronie 500 Mhz z 128 RAM i kartą 32 MB z DirectX 7.0... na najniższych ustawieniach graficznych.


Prince of Persia 3D

https://i.postimg.cc/hj6HNpd0/pop3D.jpg

[gra PC: Windows 98]

Poza powyższymi odsłonami istnieje także neo seria Prince of Persji, ze względu na innego bohatera i mętlik fabularny wokół piasku od rewindu, bullet time'a i innych badziewi przez większość umysłów ściśniętych została całkowicie odseparowana od poprzednich części. Na domiar tego poszczególne skrótowo są określane jako 1,2,3 i 4, więc gadanie o starszych częściach ze znajomymi może prowadzić czasem do nieporozumień...

Są to kolejno:
- Prince of Persia: Sands of Time (Piaski czasu)
- Prince of Persia: Warrior Within (Dusza wojownika)
- Prince of Persia: Two Thrones (Dwa trony)
- Prince of Persia: Forgotten Sands (Zapomniane piaski)

Bym zapomniał wspomnieć, że w 2008 miał też miejsce reboot serii, pod jakże wdzięczną i łatwą do spamiętania nazwą Prince of Persia.

Opiszę je w osobnym poście, jak tylko bardziej je obadam i jak najdzie mnie na to wena.

Offline

 

#2 2010-07-13 11:00:52

 8-bit_dweller

Moderator

Zarejestrowany: 2010-04-17
Posty: 170

Re: Prince of Persia

Niewielu ludzi o tym wiedziało w roku wydania (1994) i do tej pory zapewne spora część nadal nie wie, że powstał remake pierwszej części.  Idea pozostała ta sama: przebić się przez labiryntowe lochy i uratować księżniczkę. Zmianie uległa jednak sama droga...
Sam początek nie zwiastuje przygód, które na nas czekają. Trafiamy do "studni", z której wyjść można jedynie wspinając się do góry. Brzmi banalnie, ale teren jest tak stabilny, że bezproblemowo to raczej z kilka pierwszych razy wydostanie się raczej nie wyjdzie. Dodatkową ciekawostką jest fakt, że poziom ten trzeba przejść bez miecza w łapie (który magicznie wpada w ręce dopiero po wejściu na poziom 2).
Przeciwnicy, pułapki i niestabilny teren w stosunku do oryginału uległy rozmnożeniu, a także doszedł bardzo nieprzyjemny element dla ludzi nie mogących się poszczycić żelaznymi nerwami. Mianowicie plansze składają się z 1 głównej drogi z przełącznikami i końcowym wyjściem, oraz min. 4 ślepych zaułków bez powrotu...
Fakt ten zmusił mnie od zapoznania się z opcjami PoP, o których nie miałem wcześniej pojęcia: Save (Alt+G), Load (Alt+L), Level reset (aktualnie nie pamiętam kombinacji) oraz ze względu na korzystanie przez grę z PC Speakera, opcji No sound (Alt+S). Ogólny do nich dostęp to bodajże Alt+O...
Niektóre przełączniki są starannie poukrywane, czasami skruszenie terenu pod stopami i posłanie go w dolną otchłań nieświadomie może otworzyć nam drzwi. Napoje zwiększające maksymalną ilość HP w większości robią za pułapki, więc lepiej skupić się na doskonaleniu szermierki (w szczególności bloku i wymijania przeciwników), gdyż po planszach szwędają się gdzieniegdzie strażnicy z masakrycznie dużą ilością punktów życia.
Plusem jest fakt, że gra chodzi pod Windowsami od 2000 w górę przy zgodności z Win 98, w przeciwieństwie do DOSowej jedynki.


4D Prince of Persia

https://i.postimg.cc/cJ9qBs12/pop4D.png

[gra PC: Windows 98]

Offline

 

#3 2011-02-28 00:10:36

wasilievicz

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-27
Posty: 8
Punktów :   

Re: Prince of Persia

Ciekawe czy książe chociaż po pierwszej części skonsumował związek... To była jedna z niewielu gierek obsługujących moją ówczesną kartę graficzną HERCULES. Dzięki Panie Mechner!!!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.oldgamesneverdie.pun.pl