Jeden... dwa... trzy... dziesięć... pietnaście... trzydzieści... ups, jeden odpadł... trzydzieści cztery...

Tak, liczenie pojawiających się stworków w dużych ilościach, które należy uchronić przed śmiercią jest wciągające i jednocześnie zatrważające. Dodajmy do tego wymóg dość dobrego wyczucia "kiedy i co któremu dać" pod presją nieopodal umieszczonej przepaści czy innego makabrycznego mechanizmu zagłady, a adrenalina znacząco zacznie wzrastać.
Pominiemy jednak limit czasowy i inne tego typu pierdoły, bo po co z góry zniechęcać do gry, która jest jednym z najbardziej wciągających i grywalnych tworów tamtych czasów.
Tak więc jesteś... graczem, który za pomocą myszki przydziela wypadającym z pewnego włazu stworkom odpowiednie umiejętności bądź przedmioty, które doprowadzą znaczną część grupy do bezpiecznego wyjścia. Są to m. in. parasole, kopanie w ziemi, wspinaczka, budowanie schodów etc.. Powiedzmy, że to ostatnie powinno każdemu bardzo się spodobać.
Trzeba brać pod uwagę, że gdy jeden pracuje, reszta nie śpi, dlatego trzeba co jakiś czas wyznaczać "blokującego", który powstrzyma lud przed wejściem na teren budowy. Funkcja ta jednak wiąże się z poświęceniem gostka, gdyż nadania powrotu do normy w tej grze po prostu nie ma.
Wiele poziomów pełnych wyzwań + śmiesznie wyglądające i krzyczące ludziki składają się na grę, która nie powinna żadnemu szanującemu się graczowi umknąć, dlatego polecam zapoznać się z tym tytułem i pomóc małym bohaterom w dotarciu do słonecznej, bezpiecznej krainy.

Lemmings

WERSJA PEŁNA: http://www.abandonia.com/en/games/37/Lemmings.html
[387 kB - gra PC: DOS]